Info

avatar Witam. Na rowerze jeżdzę od dzieciństwa. Od roku 2004 robiłem po ok. 1000-1500km rocznie. W kwietniu 2012 roku zarejestrowałem się na bikestats.pl, co zmobilizowało mnie jeszcze bardziej do jazdy. Zachęcam do czytania oraz komentowania moich wpisów.
Więcej o mnie.

Informacja o kategoriach

Każdy mój wpis przyporządkowany jest do różnych rodzajów kategorii: dystans (d), województwo (w) (domyślnie mazowieckie), z kim jechałem bądź w jakiej grupie (z). Wyszczególniłem również kilka dodatkowych kategorii tematycznych (t), bądź związanych z danym miastem, miejscem (m).

Rok bieżący


button stats bikestats.pl



Lata poprzednie


button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Smog w Warszawie


Polecane serwisy


Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2017

Dystans całkowity:1873.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:83:56
Średnia prędkość:22.32 km/h
Liczba aktywności:35
Średnio na aktywność:53.51 km i 2h 23m
Więcej statystyk
  • DST 251.00 km
  • Czas 09:26
  • VAVG 26.61 km/h
  • Sprzęt Fuji Altamira
  • Białystok - Legionowo

    Sobota, 30 września 2017 | Komentarze 0


    Rafał był chętny jechać ze mną z Białegostoku do Warszawy szosą. Pomysł aby zrobić taką trasę zrodził się po zakupie sakwy podsiodłowej Ortlieb. Chciałem ją jeszcze w tym sezonie przetestować na długiej trasie.

    W trakcie "wycieczki" pisałem relację na Twitterze.
    Start z prawie godzinnym opóźnieniem, bo nasz pociąg miał obsuwę. W Białymstoku w cukierni jeszcze małe zakupy i ruszyliśmy o 11:00.
    Obiad zaplanowany był w Łomży po 100km. Całkiem nieźle się jechało po części z wiatrem w plecy, ale częściej z bocznym, który przeszkadzał na drogach o sporym natężeniu ruchu. Zajechaliśmy na rynek w Łomży, gdzie zjedliśmy w całkiem niezłej pierogarni. Ja opędzlowałem podwójną porcję. :)
    Kolejnym większym miastem była Ostrołęka, gdzie zrobiliśmy zakupy, ubraliśmy się cieplej i już w nocy ruszyliśmy dalej. Do celu zostało ok 100km. 
    Ciekawe, że 3 lata temu - również we wrześniu -  jechałem na odcinku Ostrołęka - Różan robiąc zawrotny na tamten czas rekord 255km. Teraz kondycja lepsza. No i szosą łatwiej robić takie dystanse. A plany na kolejny rok wręcz kosmiczne - 610km w Pierścieniu 1000 Jezior, a potem BB Tour 1008km...

    Po drodze zajeżdżamy jeszcze do dwóch stacji benzynowych w Różanie i Pułtusku. W Serocku Rafał traci siły i dzwoni po wsparcie. Po dojeździe do Legionowa tata zabiera go z rowerem do domu. Rafał nigdy nie wymięka, musiał mieć na prawdę ciężki dzień do jazdy. Rano narzekał na nogi.

    Mnie jechało się całą drogę rewelacyjnie. Żadnych kryzysów, mimo że Rafał ciągle siedział na kole, a ja z przodu. Temperatura w nocy spadła do 6-8 stopni, ale ubraniowo byłem na nią przygotowany. Wiatr jakby uśrednić był dla nas neutralny.

    Mam sporo przemyśleń po tym wyjeździe. Zacznę od sprzętu.  Nowa torba Ortlieba się sprawdziła. Jest pakowna, wytrzymała i jeśli dobrze upchnie się ekwipunek, trzyma swój kształt. Minusem jest bardzo nieporęczne pakowanie do niej rzeczy. Trzeba się mocno gimnastykować z rowerem. Najlepiej wziąć między nogi tylne koło. Rozwiązaniem mogłyby być dodatkowe cieknie wkłady/worki na ubrania. Taki worek można wypełnić a potem tylko wsunąć do Ortlieba. Jak znajdę tanio taki produkt to kupię.

    Następną sprawą jest czas przerw. Różnica pomiędzy średnią w ruchu a total była na tyle duża, że przeanalizowałem wszystkie przerwy na trasie. I tak:
    - pierwszy sklep 15min
    - Łomża obiad 50min
    - Ostrołęka Biedra 40min
    - Różan, dwie stacje koło siebie 30min
    - Pułtusk stacja 15min
    W sumie 2:30h. Minuty uciekają jak szalone, szczególnie jeśli stoi się 10 minut w kolejce do kasy w Biedrze. Podczas ultramaratonów takie sklepy trzeba omijać szerokim łukiem. Lepsze są mniejsze sklepy, gdzie zakupy robi się błyskawicznie. Na obiad też zeszło trochę za długo. W Różanie najpierw zatrzymaliśmy się na jednej stacji benzynowej, a że nie mieli kawy to podjechaliśmy jeszcze do kolejnej. To błąd. Trzeba zatrzymywać się tylko przy dużych sieciówkach, gdzie jest pewność, że kawa będzie.
    Średnią w czasie jazdy mieliśmy niezłą. Przez 80% drogi ponad 27km/h.

    Jeśli pogoda jesienią dopisze, to może jeszcze raz uda się zrobić taki dystans.








    • DST 36.00 km
    • Czas 01:31
    • VAVG 23.74 km/h
  • Sprzęt Fuji Altamira
  • DPD

    Piątek, 29 września 2017 | Komentarze 0






    • DST 25.30 km
    • Czas 01:04
    • VAVG 23.72 km/h
  • Sprzęt Fuji Altamira
  • Okolice Legionowa z Księgowym

    Czwartek, 28 września 2017 | Komentarze 0




    Kategoria zASkAHo


    • DST 39.30 km
    • Czas 01:34
    • VAVG 25.09 km/h
  • Sprzęt Fuji Altamira
  • DPD

    Czwartek, 28 września 2017 | Komentarze 0






    • DST 39.50 km
    • Czas 01:38
    • VAVG 24.18 km/h
  • Sprzęt Fuji Altamira
  • DPD - Ortlieb Seat-Pack

    Środa, 27 września 2017 | Komentarze 1


    W przyszłym roku chciałbym wystartować w dwóch ultramaratonach:
    - kwalifikacyjnym 610km Pierścień Tysiąca Jezior
    - 1008km Bałtyk-Bieszczady Tour
    Czy jestem fizycznie przygotowany do tak długich dystansów? Czy dystanse roczne 15000km w dużej mierze w tempie rekreacyjnym wystarczą? Nie wiem. Ale jest to solidna podstawa. W zimę i na wiosnę trzeba ostro trenować szczególnie długie dystanse i jazdę w nocy, żeby się sprawdzić. Dodatkowo wróciłem do biegania, od którego miałem blisko roczną przerwę.

    Kilka miesięcy temu zakupiłem rower szosowy, dziś torbę podsiodłową Ortlieb, która jest niezbędnym wyposażeniem na takie ultramaratony. Jeszcze kilka drobiazgów i sprzęt będzie skompletowany.



    Kategoria tOpinieOpisy


    • DST 54.40 km
    • Czas 02:20
    • VAVG 23.31 km/h
  • Sprzęt Fuji Altamira
  • DPD - Przez Nieporęt z Rafałem

    Wtorek, 26 września 2017 | Komentarze 0


    Korzystając z dobrej pogody wydłużyłem trasę powrotu do domu. Do przejażdżki dołączył Rafał.





    • DST 40.00 km
    • Czas 01:55
    • VAVG 20.87 km/h
  • Sprzęt Unibike Expedition GTS
  • DPD

    Poniedziałek, 25 września 2017 | Komentarze 0


    Powrót do domu przez rezerwat przyrody Bukowiec Jabłonnowski.





    • DST 44.60 km
    • Czas 01:39
    • VAVG 27.03 km/h
  • Sprzęt Fuji Altamira
  • Okolice Legionowa

    Niedziela, 24 września 2017 | Komentarze 0






    • DST 118.40 km
    • Czas 05:24
    • VAVG 21.93 km/h
  • Sprzęt Unibike Expedition GTS
  • Nocny Rower

    Sobota, 23 września 2017 | Komentarze 0


    Nocny rower, na który przybyły 3 osoby - ja, Rafał i Łukasz. Jechało się wybornie. Noc była ciepła i sucha.





    Kategoria d100-200, zŁPa


    • DST 35.20 km
    • Czas 01:45
    • VAVG 20.11 km/h
  • Sprzęt Unibike Expedition GTS
  • DPD - Cała trasa w deszczu

    Piątek, 22 września 2017 | Komentarze 0