Info

avatar Witam. Na rowerze jeżdzę od dzieciństwa. Od roku 2004 robiłem po ok. 1000-1500km rocznie. W kwietniu 2012 roku zarejestrowałem się na bikestats.pl, co zmobilizowało mnie jeszcze bardziej do jazdy. Zachęcam do czytania oraz komentowania moich wpisów.
Więcej o mnie.

Informacja o kategoriach

Każdy mój wpis przyporządkowany jest do różnych rodzajów kategorii: dystans (d), województwo (w) (domyślnie mazowieckie), z kim jechałem bądź w jakiej grupie (z). Wyszczególniłem również kilka dodatkowych kategorii tematycznych (t), bądź związanych z danym miastem, miejscem (m).

Rok bieżący


button stats bikestats.pl



Lata poprzednie


button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Smog w Warszawie


Polecane serwisy


  • DST 51.69 km
  • Czas 02:17
  • VAVG 22.64 km/h
  • VMAX 43.11 km/h
  • Sprzęt Fuji Touring Disc
  • DPD

    Wtorek, 27 września 2022 | Komentarze 0






    • DST 4.59 km
    • Czas 00:14
    • VAVG 19.67 km/h
    • VMAX 27.81 km/h
  • Sprzęt Fuji Touring Disc
  • Podróż poślubna - dzień 17/17 Modlin

    Niedziela, 25 września 2022 | Komentarze 0


    Przejazd z lotniska w Modlinie do stacji PKP Modlin.



    • DST 4.44 km
    • Czas 00:20
    • VAVG 13.32 km/h
    • VMAX 24.81 km/h
  • Sprzęt Fuji Touring Disc
  • Podróż poślubna - dzień 17/17

    Niedziela, 25 września 2022 | Komentarze 0


    Dzień powrotu do Polski. Kończymy naszą bardzo udaną podróż poślubną. :) Zrobiliśmy 1002 km w 17 dni i myślę, że sporo zobaczyliśmy: kawałek Słowenii, Tyrol Południowy, Dolomity, Gardę, Parmę, Apeniny północne, morze Tyrreńskie i Pizę.



    • DST 38.97 km
    • Czas 02:38
    • VAVG 14.80 km/h
    • VMAX 31.51 km/h
  • Sprzęt Fuji Touring Disc
  • Podróż poślubna - dzień 16/17

    Sobota, 24 września 2022 | Komentarze 0


    Ruszamy z noclegu. Cel na dziś? Do 13:00 odebrać 2 kartony rowerowe z dwóch różnych sklepów, kupić folię strech, zobaczyć krzywą wieżę w Pizie i dojechać do Hotelu przed deszczem. Udało się. Zjedliśmy tez obiad na mieście. Po zameldowaniu w hotelu ostro się rozpadało, więc resztę dnia odpoczywaliśmy.



    • DST 31.56 km
    • Czas 02:04
    • VAVG 15.27 km/h
    • VMAX 26.81 km/h
  • Sprzęt Fuji Touring Disc
  • Podróż poślubna - dzień 15/17

    Piątek, 23 września 2022 | Komentarze 0


    Nasza wyprawa powoli ma się ku końcowi. Z małym wyprzedzeniem jesteśmy prawie u celu, co pozwala nam zwolnić i więcej wypoczywać. Zrobiliśmy dziś 30 km kąpiąc się dwukrotnie w morzu. Na obiad ugotowaliśmy sobie aglio ravioli grana padana. Nasza butla z gazem jest juz prawie pusta ale pewnie starczy jeszcze na jeden obiad. Miałem też trochę czasu, żeby poczytać instrukcję do gry planszowej Scythe, którą dostaliśmy w prezencie ślubnym od Moniki. :) Monia, na pewno niebawem zagramy!



    • DST 76.07 km
    • Czas 04:06
    • VAVG 18.55 km/h
    • VMAX 54.43 km/h
  • Sprzęt Fuji Touring Disc
  • Podróż poślubna - dzień 14/17

    Czwartek, 22 września 2022 | Komentarze 0


    W nocy było okropnie zimno. Myślę, że ok. 5 stopni przez całą noc. To była moja najchłodniejsza noc w namiocie, strasznie zmarzłem; Jemy śniadanie i pakujemy się. Podjeżdżamy jeszcze 100 metrów w górę na przełęcz Passo Della Cisa i odpoczywamy. Ruszamy w dół z przerwą na kawę. Po zjeździe z góry zaczęły się ludzkie temperatury powyżej 20 stopni i w końcu ugrzaliśmy się po nocy. Po drodze znów spotykamy naszego niemieckiego kolegę, jedziemy wspólnie kilka kilometrów, po czym robimy przerwę na lody. On jedzie dalej. Wieczorem docieramy nad morze. Chwilę je podziwiamy i jedziemy na nocleg.



    • DST 48.14 km
    • Czas 04:11
    • VAVG 11.51 km/h
    • VMAX 51.68 km/h
  • Sprzęt Fuji Touring Disc
  • Podróż poślubna - dzień 13/17

    Środa, 21 września 2022 | Komentarze 0


    Rano ruszając z hotelu zobaczyłem, że mam kapcia w przednim kole. W dętce miałem mikro dziurkę. Rozpoczynamy podjazd 750m do góry, potem mały zjazd i jeszcze 250m. Jedziemy słynnym szlakiem Via Francigena. Po drodze spotykamy młodego Niemca na rowerze obładowanym po brzegi sakwami. Widzieliśmy go wcześniej nad Gardą. Troche rozmawiamy i żegnamy się, bo czas już szukać noclegu. Rozbijamy się na polanie z super widokiem na góry. Jest godzina 20:00 i 7,5 stopnia na plusie. Wiemy, że będzie zimno i zakładamy na siebie wszystko co mamy. Przed zaśnięciem z lasu wyszło coś jeleniowatego, pomruczało przy naszym namiocie i uciekło.



    • DST 88.22 km
    • Czas 05:32
    • VAVG 15.94 km/h
    • VMAX 35.01 km/h
  • Sprzęt Fuji Touring Disc
  • Podróż poślubna - dzień 12/17

    Wtorek, 20 września 2022 | Komentarze 0


    Noc była spokojna. Ruszyliśmy do Suzzary na zakupy, po czym zjedliśmy śniadanie i wysuszyliśmy namiot. Dalej przez Luzzarę, Guastallę do Parmy, gdzie zjedliśmy pizzę. Sympatycznym widokiem na przedmieściach Parmy był zakład produkcji makaronów Barilla oraz serów Parmigiano Reggiano. Dzień kończymy w mieście uzdrowiskowym Sant'Andrea Bagni, które lata świetności ma już za sobą. Śmiejemy się, że do niektórych miast trzeba wpuścić niemców aby zrobili w nich porządek.



    • DST 59.48 km
    • Czas 03:32
    • VAVG 16.83 km/h
    • VMAX 36.68 km/h
  • Sprzęt Fuji Touring Disc
  • Podróż poślubna - dzień 11/17

    Poniedziałek, 19 września 2022 | Komentarze 0


    Z naszego chyba najlepszego przybytku ruszamy przed 11:00. Kręcimy się trochę po Valeggio sul Muncio i ruszamy. W Mantovie najpierw jemy lody w Gelaterii a potem przejeżdżam po świeżo skoszonej trawie. Całe opony mam w kolcach. Kończy się to oczywiście kapciem z 4 dziurami. Polecam łatki Topeak Flypaper. Nigdy wiecej nie użyję zwykłych. Dziś śpimy na dziko w lesie brzozowym zasadzonym pod linijkę.



    • DST 85.04 km
    • Czas 04:41
    • VAVG 18.16 km/h
    • VMAX 39.74 km/h
  • Sprzęt Fuji Touring Disc
  • Podróż poślubna - dzień 10/17

    Niedziela, 18 września 2022 | Komentarze 0


    To była najchłodniejsza noc, jedyne 6 stopni. Ubrani we wszystko co mieliśmy, daliśmy radę. Poranek był słoneczny. Po jajecznicy wyjechaliśmy z noclegu. Po 8 km byliśmy już nad Gardą, nad którą był ogrom ludzi. Trochę popsuło to ogólne wrażenie. W Torbole zrobiliśmy sobie małą przerwę. Dalej jechaliśmy wybrzeżem z przystankami na zdjęcia, przerwą na kąpiel oraz zakupem lokalnego wina w słynnym Bardolino. W Paschiera del Garda odbiliśmy na południe. Jadąc wzdłuż rzeki Fiume Mincio dojechaliśmy na nocleg do Valeggio sul Mincio.