Info

avatar Witam. Na rowerze jeżdzę od dzieciństwa. Od roku 2004 robiłem po ok. 1000-1500km rocznie. W kwietniu 2012 roku zarejestrowałem się na bikestats.pl, co zmobilizowało mnie jeszcze bardziej do jazdy. Zachęcam do czytania oraz komentowania moich wpisów.
Więcej o mnie.

Informacja o kategoriach

Każdy mój wpis przyporządkowany jest do różnych rodzajów kategorii: dystans (d), województwo (w) (domyślnie mazowieckie), z kim jechałem bądź w jakiej grupie (z). Wyszczególniłem również kilka dodatkowych kategorii tematycznych (t), bądź związanych z danym miastem, miejscem (m).

Rok bieżący


button stats bikestats.pl



Lata poprzednie


button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Smog w Warszawie


Polecane serwisy


  • DST 27.00 km
  • Czas 01:15
  • VAVG 21.60 km/h
  • Sprzęt Unibike Expedition GTS
  • DPD - Airbike

    Środa, 15 kwietnia 2015 | Komentarze 1


    Odbierałem dziś rower po kilku dniach serwisowania. Zaprowadziłem go w poniedziałek do salonu Airbike'a przy rondzie Zesłańców Syberyjskich. Pierwsze co mnie zaskoczyło to wielka księga prowadzona przez serwisantów, gdzie zapisują wszystkie zlecenia i terminy odbioru rowerów. Myślę sobie - super. Wreszcie ktoś utrzymuje porządek w serwisie.

    Niestety przy odbiorze roweru czar prysł. Patrzę co zostało zrobione i okazuje się, że nic... Rower przeleżał w serwisie a Panowie zabrali się za podciągnięcie szprych dopiero po małym opierdolu.

    Obserwuję jakąś dziwną tendencję w sklepach rowerowych. Przychodzi klient, grzecznie chce zostawić rower i spotyka się z olewactwem sklepowej załogi. Wiem, że szczyt sezonu, ale czy to znaczy, że mam być traktowany w sklepie jak intruz? Jak trzeba to poczekam dłużej na rower, ale niech termin odbioru zostanie wyznaczony z głową. A już najlepsze jest często słyszane przeze mnie zdanie: "Zadzwonimy do Pana jak rower będzie gotowy". Kpina!

    Co do samych kół, to okazało się, że inny sklep w którym je kupiłem źle dobrał długość szprych. Chyba kupię centrownicę i nauczę się fachu składania kół, bo już mi ręce z irytacji opadają.

    Kategoria tWarsztat



    Komentarze
    zarazek
    | 05:23 sobota, 18 kwietnia 2015 | linkuj Ja parę lat temu w fili Airbike''a na ul. Mangalia zlecałem wymianę napędu i linek. Trafił się fachowiec, wziął mnie na warsztat i przyglądałem się co i jak robi. Ale to była jesień, chłopaki się nudzili. Wiosna to z pewnością wyzwanie dla profesjonalizmu większości sklepów i serwisów rowerowych. To jedyny moment w roku, bo się nazarabiać dużo kasy i jak to pogodzić z jakością obsługi? ;)
    Mam swój ulubiony serwis na Gocławiu, ale to raczej tobie nie po drodze.
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!