Info
Witam. Na rowerze jeżdzę od dzieciństwa. Od roku 2004 robiłem po ok. 1000-1500km rocznie. W kwietniu 2012 roku zarejestrowałem się na bikestats.pl, co zmobilizowało mnie jeszcze bardziej do jazdy. Zachęcam do czytania oraz komentowania moich wpisów.Więcej o mnie.
Informacja o kategoriach
Każdy mój wpis przyporządkowany jest do różnych rodzajów kategorii: dystans (d), województwo (w) (domyślnie mazowieckie), z kim jechałem bądź w jakiej grupie (z). Wyszczególniłem również kilka dodatkowych kategorii tematycznych (t), bądź związanych z danym miastem, miejscem (m).-
d100-200
d200-
kAlbania
kAustria
kBiałoruś
kBośniaIHercegowina
kChorwacja
kCzarnogóra
kCzechy
kGrecja
kLitwa
kŁotwa
kNiemcy
kRumunia
kSłowacja
kSłowenia
kSzwecja
kUkraina
kWęgry
kWłochy
mWyszków
tDDR
tKilkudniowe
tOdwkurwiacze
tOpinieOpisy
tSmog
tTREKKING
tUltramaraton
tWarsztat
tWyprawa2014
tWyprawa2015
tWyprawa2016
tWyprawa2017
tWyprawa2018
tWyprawa2019
tWyprawa2020
tZłoteMyśli
wDolnośląskie
wKujawsko-Pomorskie
wLubelskie
wLubuskie
wŁódzkie
wMałopolskie
wPodkarpackie
wPodlaskie
wPomorskie
wŚląskie
wŚwiętokrzyskie
wWarmińsko-Mazurskie
wWielkopolskie
wZachodnio-Pomorskie
zASkAHo
zAZa
zD
zJKo
zJSi
zJSz
zŁPa
zM
zMasa
zMGo
zMosirArena
zPRuc
zPRut
zRDz
zRoweroweLegionowo
zRUm
zT
zWnW
Rok bieżący
Lata poprzednie
Archiwum bloga
- 2024, Listopad5 - 0
- 2024, Październik17 - 0
- 2024, Wrzesień16 - 0
- 2024, Sierpień12 - 0
- 2024, Lipiec27 - 0
- 2024, Czerwiec13 - 0
- 2024, Maj22 - 0
- 2024, Kwiecień21 - 0
- 2024, Marzec15 - 0
- 2024, Luty13 - 0
- 2024, Styczeń3 - 0
- 2023, Listopad5 - 0
- 2023, Październik7 - 0
- 2023, Wrzesień25 - 0
- 2023, Sierpień31 - 0
- 2023, Lipiec32 - 0
- 2023, Czerwiec27 - 0
- 2023, Maj30 - 0
- 2023, Kwiecień21 - 0
- 2023, Marzec22 - 0
- 2023, Luty13 - 0
- 2023, Styczeń10 - 0
- 2022, Grudzień3 - 0
- 2022, Listopad13 - 0
- 2022, Październik15 - 0
- 2022, Wrzesień22 - 0
- 2022, Sierpień17 - 0
- 2022, Lipiec16 - 0
- 2022, Czerwiec25 - 0
- 2022, Maj18 - 0
- 2022, Kwiecień14 - 0
- 2022, Marzec21 - 0
- 2022, Luty17 - 0
- 2022, Styczeń15 - 0
- 2021, Grudzień6 - 0
- 2021, Listopad14 - 0
- 2021, Październik28 - 0
- 2021, Wrzesień22 - 0
- 2021, Sierpień32 - 0
- 2021, Lipiec34 - 0
- 2021, Czerwiec30 - 0
- 2021, Maj22 - 0
- 2021, Kwiecień30 - 0
- 2021, Marzec31 - 0
- 2021, Luty13 - 0
- 2021, Styczeń30 - 4
- 2020, Grudzień27 - 0
- 2020, Listopad35 - 0
- 2020, Październik35 - 0
- 2020, Wrzesień28 - 0
- 2020, Sierpień32 - 0
- 2020, Lipiec33 - 0
- 2020, Czerwiec35 - 0
- 2020, Maj31 - 8
- 2020, Kwiecień31 - 0
- 2020, Marzec30 - 0
- 2020, Luty27 - 1
- 2020, Styczeń21 - 0
- 2019, Grudzień28 - 0
- 2019, Listopad25 - 0
- 2019, Październik25 - 0
- 2019, Wrzesień28 - 3
- 2019, Sierpień31 - 2
- 2019, Lipiec26 - 0
- 2019, Czerwiec30 - 0
- 2019, Maj31 - 1
- 2019, Kwiecień28 - 1
- 2019, Marzec32 - 0
- 2019, Luty27 - 0
- 2019, Styczeń24 - 0
- 2018, Grudzień24 - 6
- 2018, Listopad27 - 1
- 2018, Październik30 - 0
- 2018, Wrzesień35 - 1
- 2018, Sierpień34 - 5
- 2018, Lipiec32 - 0
- 2018, Czerwiec34 - 0
- 2018, Maj31 - 0
- 2018, Kwiecień32 - 2
- 2018, Marzec30 - 0
- 2018, Luty15 - 0
- 2018, Styczeń25 - 0
- 2017, Grudzień25 - 1
- 2017, Listopad26 - 0
- 2017, Październik28 - 0
- 2017, Wrzesień35 - 3
- 2017, Sierpień35 - 1
- 2017, Lipiec32 - 2
- 2017, Czerwiec29 - 0
- 2017, Maj31 - 0
- 2017, Kwiecień27 - 0
- 2017, Marzec26 - 0
- 2017, Luty23 - 1
- 2017, Styczeń25 - 4
- 2016, Grudzień28 - 5
- 2016, Listopad27 - 0
- 2016, Październik25 - 1
- 2016, Wrzesień28 - 3
- 2016, Sierpień29 - 7
- 2016, Lipiec31 - 0
- 2016, Czerwiec33 - 2
- 2016, Maj31 - 5
- 2016, Kwiecień29 - 6
- 2016, Marzec30 - 6
- 2016, Luty30 - 0
- 2016, Styczeń20 - 8
- 2015, Grudzień28 - 4
- 2015, Listopad30 - 0
- 2015, Październik30 - 1
- 2015, Wrzesień29 - 5
- 2015, Sierpień34 - 8
- 2015, Lipiec33 - 2
- 2015, Czerwiec31 - 1
- 2015, Maj37 - 4
- 2015, Kwiecień29 - 14
- 2015, Marzec30 - 2
- 2015, Luty27 - 1
- 2015, Styczeń27 - 0
- 2014, Grudzień21 - 3
- 2014, Listopad26 - 6
- 2014, Październik29 - 10
- 2014, Wrzesień28 - 5
- 2014, Sierpień26 - 2
- 2014, Lipiec28 - 6
- 2014, Czerwiec27 - 7
- 2014, Maj37 - 16
- 2014, Kwiecień30 - 23
- 2014, Marzec31 - 12
- 2014, Luty20 - 9
- 2014, Styczeń19 - 20
- 2013, Grudzień29 - 15
- 2013, Listopad29 - 19
- 2013, Październik33 - 16
- 2013, Wrzesień34 - 15
- 2013, Sierpień36 - 12
- 2013, Lipiec43 - 0
- 2013, Czerwiec28 - 18
- 2013, Maj36 - 13
- 2013, Kwiecień33 - 34
- 2013, Marzec25 - 35
- 2013, Luty16 - 29
- 2013, Styczeń17 - 26
- 2012, Grudzień12 - 5
- 2012, Listopad29 - 27
- 2012, Październik32 - 35
- 2012, Wrzesień36 - 1
- 2012, Sierpień31 - 4
- 2012, Lipiec38 - 12
- 2012, Czerwiec28 - 5
- 2012, Maj34 - 0
- 2012, Kwiecień12 - 0
- 2012, Marzec5 - 0
- 2012, Styczeń1 - 0
Smog w Warszawie
- DST 82.00 km
- Czas 05:03
- VAVG 16.24 km/h
Wyprawa 2018 - Rumunia&Ukraina - dzień 12/16
Wtorek, 24 lipca 2018 | Komentarze 0
Po wygodnie przespanej nocy podziękowaliśmy gospodarzowi za darmowy nocleg i ruszyliśmy do miasta położonego 600m od granicy. W mieście tym byliśmy wczoraj, ale żeby zobaczyć wesoły cmentarz musieliśmy nadrobić kilkadziesiąt kilometrów Po dojechaniu do miasta udaliśmy się do restauracji aby ostatni raz zjeść rumuński deser - Papanasi (pączki polane gęstą śmietaną i jagodami). Palce lizać.
Wychodząc z restauracji Jarek G. zapomniał aparatu, który przez całą podróż miał przewieszony na plecach. Oczywiście wzięliśmy go i czekaliśmy kiedy sobie o nim przypomni. Odprawa na przejściu trwała może z 10 minut. Na Ukrainie musieliśmy wymienić Leje na Hrywny. Miejscowi skierowali nas do sklepu wielobranżowego, w którym za ladą siedziała starsza pani. Na półkach chleb, piwo i inne artykuły spożywcze, chemiczne i o dziwo, okazało się, że także Pani wymienia kasę. Jechaliśmy dalej po wyznaczonej trasie w pełnym słońcu. Udało nam się zwiedzić cerkiew, w której Pan Kościelny coś naprawiał. Wpuścił nas do środka i na chór. Porozmawialiśmy trochę z nim i nawet zaproponował nam nocleg u siebie, ale ponieważ była wczesna godzina, pojechaliśmy dalej. Drogi na Ukrainie straszne w porównaniu z Rumunią - jedziemy slalomem, omijamy dziury. Do tego Ci szaleni kierowcy, którzy jadą z prędkością jak po autostradzie.
Po 2 godzinach słyszę z tyłu głośne "O kur..!". Patrzę do tyłu i widzę Jarka G., który obszukuje plecy w poszukiwaniu aparatu. Zatrzymujemy się i Jarek mówi, że zapomniał go wziąć z restauracji. Potrzymaliśmy go jeszcze w niepewności ale gdy zaczął rozważać już powrót do Rumunii wyjęliśmy aparat. Ulżyło mu. :)
Upał straszny, jechaliśmy pod wiatr omijając dziury. Robiliśmy częste przystanki w sklepach aby się nawodnić. Dojechaliśmy do miasta Chust, gdzie zjedliśmy obiad. Później pojechaliśmy szukać noclegu na dziko. Nie było łatwo, wszędzie wysoka trawa i zabudowania. Wjechaliśmy w boczną drogę, gdzie znaleźliśmy łąkę.
Kliknij -- TUTAJ -- aby obejrzeć zdjęcia z tego dnia wyprawy.
Kategoria kRumunia, tKilkudniowe, tWyprawa2018, zJKo, kUkraina
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!