Info

avatar Witam. Na rowerze jeżdzę od dzieciństwa. Od roku 2004 robiłem po ok. 1000-1500km rocznie. W kwietniu 2012 roku zarejestrowałem się na bikestats.pl, co zmobilizowało mnie jeszcze bardziej do jazdy. Zachęcam do czytania oraz komentowania moich wpisów.
Więcej o mnie.

Informacja o kategoriach

Każdy mój wpis przyporządkowany jest do różnych rodzajów kategorii: dystans (d), województwo (w) (domyślnie mazowieckie), z kim jechałem bądź w jakiej grupie (z). Wyszczególniłem również kilka dodatkowych kategorii tematycznych (t), bądź związanych z danym miastem, miejscem (m).

Rok bieżący


button stats bikestats.pl



Lata poprzednie


button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Smog w Warszawie


Polecane serwisy


Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2014

Dystans całkowity:1402.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:76:00
Średnia prędkość:18.45 km/h
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:50.07 km i 2h 42m
Więcej statystyk
  • DST 5.40 km
  • Czas 00:19
  • VAVG 17.05 km/h
  • Sprzęt Unibike Expedition GTS
  • Sprawunki

    Środa, 10 września 2014 | Komentarze 0


    Tuż przed wyjazdem do miasta taki widok. ;)



    Kategoria mWyszków


    • DST 55.10 km
    • Czas 03:18
    • VAVG 16.70 km/h
  • Sprzęt Unibike Expedition GTS
  • Wyszkowski Rowering - Czołg w Urlach

    Wtorek, 9 września 2014 | Komentarze 0




    Kategoria mWyszków, zJSi, zJSz


    • DST 19.30 km
    • Czas 01:20
    • VAVG 14.48 km/h
  • Sprzęt Unibike Expedition GTS
  • Objazd DDRów z Burmistrzem Adamem Mrozem

    Poniedziałek, 8 września 2014 | Komentarze 0


    Kolejny objazd DDRów z Adamem Mrozem. Poprzedni odbył się rok temu w czerwcu. Jako osoby, które na co dzień poruszają się po Wyszkowie rowerem, przekazaliśmy swoje doświadczenia z jazdy oraz co najważniejsze, to co można zmienić w Wyszkowie. Sporo uwagi poświęciliśmy usterkom w już istniejących DDRach, ale główny nacisk położyliśmy na poinformowaniu jak powinna wyglądać nowoczesna przestrzeń ulicy. Zaproponowaliśmy wiele rozwiązań ułatwiających wjazd i zjazd z drogi dla rowerów, pasy rowerowe oraz co w wielu miastach od dawna jest standardem - nawierzchnię asfaltową na "ścieżkach" (o asfalcie uparcie mówimy już od dawna, czyli oficjalnie od listopada 2012 roku kiedy to odbyło się pierwsze spotkanie nt. DDRów wyszkowskich).

    Co ciekawe naszą wizję połączenia DDRów w Wyszkowie w sensowną całość oraz wdrożenia kilku ciekawych rozwiązań wysłaliśmy na prośbę Urzędu Miasta w maju tego roku, ale nasze odczucia są takie, że chyba nikt na poważnie jej nie przejrzał (albo nie zrozumiał...). W wizji tej na mapie dróg rowerowych Wyszkowa nanieśliśmy wiele nowych szlaków łącząc większość pourywanych obecnych DDRów w sensowną sieć.

    Spotkanie zakończyliśmy postanowieniem kolejnego przejazdu tym razem z nowym komendantem KPP w Wyszkowie Panem Szymonem Hermanem oraz z gminnym projektantem.

    Ustaliliśmy również kilka szczegółów naszego skromnego udziału w Międzynarodowym Dniu bez Samochodu przypadającego w tym roku na 22 września.

    Zdjęcia poniżej zrobiłem tuż przed spotkaniem z Burmistrzem.



    Kategoria mWyszków, tDDR, zJSz


    • DST 108.00 km
    • Czas 05:25
    • VAVG 19.94 km/h
  • Sprzęt Unibike Expedition GTS
  • Pecynka

    Niedziela, 7 września 2014 | Komentarze 0


    Wycieczka do Ostrowi Mazowieckiej a potem z Zakręconą Ostrowią na uroczystości do Pecynki. Nie spodziewałem się tak bogatej oprawy tej uroczystości. Nie przepadam za takimi tłumami, więc zaraz po rozpoczęciu się uroczystości ulotniłem się.





    Kategoria d100-200, mWyszków, zJSz


    • DST 255.00 km
    • Czas 10:58
    • VAVG 23.25 km/h
  • Sprzęt Unibike Expedition GTS
  • Żeby jeździć, trzeba jeździć

    Czwartek, 4 września 2014 | Komentarze 3


    Pomysł, aby pobić dotychczasowy rekord dobowy zrodził się w mojej głowie już dawno. Zawsze były jednak jakieś wymówki. A to wiatr kiepski, a to coś do załatwienia, pogoda za dobra, za słaba... Postanowiłem jednak się zebrać i się udało. I to z całkiem niezłym rezultatem.

    Trasę zaplanowałem aby zaliczyć jak najwięcej brakujących gmin, ale też żeby nie oddalać się zbytnio od domu; Wyjechałem o 8:00. Przede mną najcięższy 80 km odcinek pod wiatr. Wiedziałem, że jeśli go pokonam będzie już z górki. Początkowo jechało się ciężko. Toczyłem się lekko ponad 20 km/h. Po 40 kilometrach odbiłem lekko w lewo, ale nadal miałem pod wiatr. Męczyłem się tak aż do Łęgu Nurskiego (75 km), potem już wiatr boczny, a za Zambrowem (gdzie zjadłem obiad) miałem już z wiatrem. Rozwinąłem skrzydła i zacząłem pędzić jak szalony. Starałem się nie patrzeć na przejechany dystans, bo zbyt wolno wskakiwały kolejne kilometry. Ustawiłem za to średnią prędkość w ruchu i starałem się jechać tak, aby nie mieć mniej jak 22 km/h. Jednocześnie przerwy robiłem tylko za potrzebą a jeśli chciałem odpocząć zatrzymywałem się tylko przy sklepach. Długie odpoczynki też wykluczałem, szczególnie na kluczowym odcinku przed Ostrołęką. Obawiałem się, że postój rozleniwi organizm. Dyscyplina to podstawa.

    Po sytym obiedzie w Zambrowie przestało chcieć mi się jeść. Przedtem ciągle coś podjadałem. Czekolada, sezamki, banany, kanapki, cola. Obserwując doświadczenia innych długodystansowców miałem świadomość, że na dłuższą metę tak się nie da jechać. Cukier się skończy i już sił nie odzyskam. Jadłem więc na siłę kolejne opakowania sezamków, czekoladę i banany. Popijałem colą bądź sokiem. Wodę skreśliłem już na początku z jadłospisu. Dobra jest za krótkie dystanse, gdzie wysiłek jest znikomy.

    Na 155 km zacząłem liczyć o której godzinie będzie rekord i uświadomiłem sobie, że jadę dopiero nieco ponad 8 godzin. Rewelacja, bo nie dość, że "zaraz" 200 km stuknie to jeszcze w jakim czasie. Dało mi to motywację, którą ugruntowałem wypijając energetyka. Przed Różanem wpadło 200. Szczęśliwy jadę dalej myśląc ile będzie przy 12 godzinach. Przed Długosiodłem brakuje kilku minut do połowy doby. Robię przerwę i spisuję dane z licznika. Odpoczynek w sklepie i ruszam dalej. Robi się zimno i ciemno. Zmieniam lekko trasę na bardziej ruchliwą, czyli wg mnie bezpieczniejszą. Od łowiska Jegiel jadę DK8. Jest pobocze, więc jedzie się nieźle. Pęd powietrza przejeżdżających TIRów pomaga w utrzymaniu wysokiej prędkości. 10 km przed Wyszkowem lekko słabnę, bo cukier spada. Mimo to jakoś toczę się do domu. Brakuje pół kilometra do 255. Dokręcam.

    Nie spodziewałem się, że tak dobrze mi pójdzie. Myślałem, że wrócę do domu w nocy lub nad ranem a tu taki dobry wynik. Zrobiłem cały dystans bez większego trudu. Nogi zmęczone, ale kolana nie bolą. Tyłek za to boli niemiłosiernie. Ostatnio źle mi się jeździ w pieluchach Rogelli... 

    Rekord 12h - 225km, Czas jazdy: 9:44h, Vavg: 18.7km/h, Vavg w ruchu: 23.2km/h
    Rekord 24h - 255km, Czas jazdy: 10:58h, Vavg: 19.1km/h, Vavg w ruchu: 23.3km/h






    • DST 5.70 km
    • Czas 00:18
    • VAVG 19.00 km/h
  • Sprzęt Unibike Expedition GTS
  • Sprawunki

    Środa, 3 września 2014 | Komentarze 0




    Kategoria mWyszków


    • DST 58.20 km
    • Czas 03:00
    • VAVG 19.40 km/h
  • Sprzęt Unibike Expedition GTS
  • Legionowo - Wyszków

    Wtorek, 2 września 2014 | Komentarze 0


    W Białobrzegach zniszczona tablica dopiero co otwartego Szlaku "Polski Walczącej". A tak przy okazji na stronie szlaków znajduje się mail: szlak@powiat-legionowski.pl, którym chyba nikt nie zarządza, bo na moje pytanie o dostępność szlaków w formie plików GPX nie uzyskałem odpowiedzi.
     
     



    Kategoria mWyszków


    • DST 31.00 km
    • Czas 01:51
    • VAVG 16.76 km/h
  • Sprzęt Unibike Expedition GTS
  • Wyszkowski Rowering po lasach

    Wtorek, 2 września 2014 | Komentarze 0




    Kategoria mWyszków, zJSz